Oldtimerowa przygoda: nasz sezon w Mistrzostwach Polski Pojazdów Zabytkowych

autor: Bartosz Kwiatoń

W tym roku razem z Pawłem Mikinką wzięliśmy udział w całym cyklu Mistrzostw Polski Pojazdów Zabytkowych w ramach Polskiego Związku Motorowego. Paweł na HD WLC w klasie PRE 45 ja, M72 w klasie POST 45. Cykl zaczął się tradycyjnie najstarszym rajdem w Polsce – ROTOR Olsztyn. Trasy były bardzo szybkie i asfaltowe, co pozwoliło wyciągać maksymalne osiągi z naszych sprzętów.

Kolejnym Rajdem było Gniezno. Bardzo fajna impreza nad jeziorem, w super okolicy. Ja postanowiłem sobie zrobić wycieczkę na kołach. Namówiłem Asię na towarzystwo – pojechała ze mną swoim DKW RT125 pokonując trasę blisko 1000 km w jeden weekend dość wiekową i nie najszybszą maszyną. Impreza wyszła mega – fajne trasy, sporo lekkiego szutru, pogoda dopisała, pobawiliśmy się, pojeździliśmy 🙂

Po kolejnych dwóch tygodniach pojechaliśmy na następny rajd – MAGNET w Mińsku Mazowieckim. Ja idąc za ciosem znów zrobiłem sobie wycieczkę na kołach. Rajd okazał się ekstremalnie trudny. Wiele załóg nie dojechało do mety, wiele motocykli uległo uszkodzeniu, nasze, mimo usterek, jechały dalej. Szutry, głęboki kopny piasek, miejscami błoto i przeprawy przez rzeki… czyli to co lubimy i cenimy w rajdach najbardziej. Wszystko było!

Następnie przenieśliśmy się na wschód Polski – do Lubartowa. Trasy długie, asfaltowe, szybkie, krajobrazy dziewicze. Pojeździliśmy, pojedliśmy. Tym razem bez wyników sportowych 🙁

Ostatnią rundą Mistrzostw Polski był Rajd Bałtycki, w tym roku mający bazę w Dębkach i odbywający się śladami scenariusza filmu Kamerdyner. Rajd jak zwykle świetnie przygotowany przez ekipę z Lęborka. Ciekawe miejsca – odwiedziliśmy m.in. muzeum pancerne w Kłaninie mieszczące się na terenie pałacowym skąd pochodził archetyp głównego bohatera Kamerdynera. Rajd był bardzo ciekawy, konkurencje skomplikowane, wymagające skupienia. Itinerer (mapy obrazkowe na których jeździmy w rajdach) czytelny i jednoznaczny. Jak się później okazało nie dla wszystkich…

Sezon zakończyliśmy jako drużyna na drugim miejscu, co jest dla nas świetnym wynikiem. Indywidualnie Paweł Mikinka, debiutujący w tych zmaganiach wywalczył czwarte miejsce w kategorii motocykli przedwojennych. Ja zająłem pierwsze miejsce w kategorii motocykli 1946-1960.

Zapraszamy Was do udziału w rajdach z tego cyklu w przyszłym sezonie!

pozdrawiam

Bartek